Jako że po przygotowaniu kostek rosołowych swojego pomysłu (o których napiszę w swoim czasie) zostało mi trochę mięsa, postanowiłem jakoś je przerobić. Na co można przerobić kilka rodzajów mięsa drobiowego? Pomysłów miałem naprawdę sporo. Jednak jako znany fan naleśników, a co za tym idzie krokietów, decyzję podjąłem błyskawicznie. Tak. Zrobię krokiety. Według mojego pomysłu. Czytaj – improwizujemy. Dzisiaj nie podaję dokładnych ilości bo sam nie wiem ile czego było. Działałem na tzw. wyczucie. I się udało.
Składniki:
- ugotowane mięso drobiowe – im więcej, tym więcej farszu będzie
- pieczarki około 250 g – podobnie jak wyżej, im więcej, tym więcej farszu będzie
- cebula
- naleśniki – tych nigdy za dużo
- jajko, a nawet dwa
- bułka tarta
- sól
- pieprz
Sposób przygotowania:
1. Pieczarki trzemy na tarce i wraz z pokrojoną w kostkę cebulą podsmażamy.
2. Pozbawione kości i przestudzone mięso drobiowe mielimy w maszynce lub w blenderze.
3. Całość mieszamy – przydaje się większa miska. Doprawiamy do smaku. Sól, pieprz – według uznania.
4. Na naleśniku układamy farsz. Najlepiej wytyczyć sobie przez środek naleśnika pasek o szerokości około 8 – 10 cm. I w połowie wypełnić ten pasek farszem. Zawinąć boki do środka, tak aby nachodziły na farsz. A następnie całość zrolować.
5. Teraz naszego zrolowanego naleśnika z nadzieniem moczymy w roztrzepanym jajku.
6. Obtaczamy w bułce – z każdej strony. Nawet po bokach.
7. Smażymy na sporej ilości tłuszczu. Na sporej, gdyż najlepiej, by krokiet do połowy był w tłuszczu. Szybciej się smaży. Można oczywiście robić to na małej ilości tłuszczu, wtedy jednak trzeba naszego krokieta przewracać 4 razy. Smażymy do momentu aż krokiet się ładnie przyrumieni. Nie spali! I gotowe.
1. Jeśli do mielenia mięsa używasz blendera należy robić to z wyczuciem, czyli tak aby nie powstał pasztet.
2. Do farszu można dodać różne zioła i np. czosnek. W myśl zasady – co kto lubi.
3. Smażyć można na oleju lub smalcu. Na smalcu są smaczniejsze.
4. Krokiety po usmażeniu można zamrozić.