Uwielbiam piec serniki. Kiedyś miałam fioła na punkcie tych jak najbardziej puszystych i delikatnych jak chmurka. Teraz kręcą mnie te niezbyt mocno napowietrzone, które nie opadają po wystygnięciu. Delikatnie m...
Ja to mam szczęście. Gdy po raz kolejny rzuciłam hasło - A może upiekę sernik? - usłyszałam tylko - No trudno, poświęcę się - i zobaczyłam rząd wyszczerzonych w uśmiechu zębów. A przecież nikt normalny nie chci...