Ristorante Aquila Nera w Rzymie

K:Na próżno szu­kać zara­zem dobrej i nie­dro­giej restau­ra­cji w Rzy­mie otwar­tej w ciągu dnia. Dowie­dzie­li­śmy się tego już pierw­szego dnia, gdy prze­mie­rza­jąc rzym­skie ulice z gło­dem wypi­sa­nym na ...

Pide

Niech żyje pro­stota. Oto kolejny po lah­ma­cun, piz­zo­po­dobne danie turec­kie. Pła­skie cia­sto, nadzie­nie (w naszym przy­padku wer­sja mię­sna i wege­ta­riań­ska) i zawi­nięte w łódkę brzegi. Smaczne, szyb...

Köfte w Turcji

Köfte to mie­lone mięso w for­mie kotle­ci­ków. My jedli­śmy köfte w bułce w por­to­wej knajpce. Knajpa raczej podrzędna, ale polecona przez najlepszego przewodnika, więc braliśmy bułę w ciemno. Sma­ko­wała świ...

Lody z koziego mleka, czyli rozpusta w Turcji

Co robią lody w wyso­kiej tem­pe­ra­tu­rze? Roz­pusz­czają się szybko, bar­dzo szybko, za szybko. A Turcy zna­leźli na to spo­sób. Robią lody z koziego mleka z dodat­kiem salepu (wyciąg z bulwy stor­czyka) i mo...

Pudding po turecku

Z czego można zro­bić pud­ding? Z mleka? Mąki? Nuuuuda. W Tur­cji można zjeść pud­ding z… kur­czaka. Z kurzych piersi dokład­niej. Nie ma on ani grama mięsno-kurzego smaku. Zwy­kły, słodki budyń. Pud­ding zna­c...

Lahmacun

Dziś będą wspo­minki z tej samej restau­ra­cji, co wczo­raj. I nie, nie zje­dli­śmy wszyst­kiego na raz, to była po pro­stu druga wizyta. I przy oka­zji zagadka, co jest na zdjęciu? Nie, to nie pizza. A wła­śc...

Shish kebab i adana kebab czyli uczta na całego

Oka­zuje się, że w Tur­cji można dobrze zjeść na… dwor­cach. Pod­czas gdy w Pol­sce można na dworcu zjeść co naj­wy­żej bułę z parówą wąt­pli­wej świe­żo­ści z podej­rza­nej budki, w Tur­cji, ze względu na spor...

Domowy obiad po turecku

K:Nie ma jak u mamy. Wszy­scy znamy to powie­dze­nie i ma ono zasto­so­wa­nie pod każdą sze­ro­ko­ścią geo­gra­ficzną. Nic prze­cież nie sma­kuje tak dobrze jak domowe jedze­nie. Mie­li­śmy szczę­ście prze­ko­n...

Adana kebab

Idziemy za cio­sem. Wczo­raj był kebab zawi­nięty w pla­cek, dziś adana kebab z tego samego miej­sca. W zasa­dzie zdję­cia mówią same za sie­bie i opi­sy­wa­nie jak wspa­niale to sma­ko­wało byłoby jedy­nie dod...

Turecki kebab

Być w Tur­cji i nie zjeść kebabu? Toż to byłby praw­dziwy skan­dal. I wstyd. I hańba. Nam udało się przy­pad­kiem tra­fić na cał­kiem nie­złe miej­sce, w któ­rym można zdo­być naprawdę dobry kebab. Przy­pad­kie...