Uwielbiam piec serniki. Kiedyś miałam fioła na punkcie tych jak najbardziej puszystych i delikatnych jak chmurka. Teraz kręcą mnie te niezbyt mocno napowietrzone, które nie opadają po wystygnięciu. Delikatnie mieszam masę, żeby otrzymać prostą powierzchnię i równowagę pomiędzy puszystością a kremowością wnętrza. Za każdym razem próbuję czegoś nowego: inny ser, dłużej/krócej mieszam, dodaję składniki w różnej kolejności i jak się można spodziewać – finalnie otrzymuję różne serniki. Ten na przykład ogłosiłam całkowicie nieudanym, by po chwili nazwać jednym z najlepszych, jakie zrobiłam. Dlaczego nieudany? Na powierzchni zrobiły się bąbelki, które zamieniły sernik w powierzchnię księżyca, a ser okazał się być rzadką kupą z wiaderka i konsystencja wyszła bardziej kremowa niż zakładałam. A dlaczego najlepszy? Bąbelki na powierzchni ozdobiły go lepiej niż niejedna polewa, w smaku okazał się niesamowicie intensywny i cudownie kremowy, rozpływający się w ustach. Orgazm dla kubków smakowych. Naprawdę obłędny. Już zdążyłam go powtórzyć, tym razem rezygnując z wiaderkowej masy seropodobnej, dzięki czemu krócej się piekł, łatwiej kroił, a na smaku raczej zyskał niż stracił. Jednak dobry ser to podstawa, niemniej jednak pokazuję wam ten nieudany, by udowodnić, ze nawet porażkę sernikową można przekuć w sukces. Nie ma sensu się dołować, jak coś nie wyjdzie. Przed nami jeszcze dużo serników do upieczenia. 🙂
Składniki:
- 1 kg twarogu (w wersji z bąbelkami j użyłam 1 kostki prawdziwego zmielonego twarogu półtłustego i 500 g rzadkiego twarogu sernikowego z wiaderka)
- 240 g cukru pudru
- 4 jaja
- 4 żółtka
- 250 g mascarpone
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- pół szklanki śmietany kremówki
- spód z kruchego ciasta
Składniki na kruchy spód migdałowy:
- 1 jajko
- 100 g cukru
- 100 g pokruszonych płatków migdałów
- 150 g mąki pszennej
- 100 g masła
Sposób przygotowania:
1. Najpierw szybko zagniatamy składniki na kruche ciasto. Jak tylko uda się ulepić kulę – wkładamy ją do lodówki na 20 minut. Po tym czasie zimnym ciastem wyklejamy spód tortownicy i pieczemy w 180 stopniach: 15 minut z obciążeniem (folia aluminiowa + ziarna fasoli, ryż, szklane kulki itp.), 20 minut samo ciasto. Wyciągamy tortownicę z piekarnika i studzimy.
2. Twaróg, mascarpone, całe jaja + żółtka (wszystko to w temperaturze pokojowej) i cukier wrzucamy do miski i mieszamy na wolnych obrotach do utworzenia gładkiej masy bez grudek.
3. Śmietanę podgrzewamy (może się zagotować), zdejmujemy ją z ognia, dorzucamy czekoladę, intensywnie mieszamy by czekolada się rozpuściła i połączyła ze śmietaną. Odstawiamy do wystudzenia.
4. Odlewamy 1/3 masy do innej miski. Do pozostałych 2/3 dolewamy ekstrakt waniliowy i sok z cytryny, mieszamy. Wylewamy na wystudzony kruchy spód.
5. Do odlanej 1/3 masy dodajemy wystudzoną czekoladę ze śmietaną, mieszamy, wylewamy na waniliową masę. Całość można zamieszać patyczkiem, żeby utworzyć efektowne wzorki na powierzchni.
6. Sernik pieczemy w kąpieli wodnej 1-1,5 h w 160 stopniach. Następnie wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i zostawiamy sernik do wystygnięcia.
Porady do przepisu:
1. Z podanej ilości składników na kruche ciasto wychodzą 2 spody na sernik. Jedną połowę można zużyć od razu, a drugą zamrozić.
2. Wszystko zależy od rodzaju sera, jakiego użyjecie. Gdy użyłam sera z wiaderka – masa czekoladowa wpadła w masę waniliową i mieszaniem udało mi się uzyskać wzorki. Gdy użyłam tylko twarogu mielonego – masa czekoladowa pięknie i równo rozłożyła się na powierzchni masy waniliowej.
3. W przypadku tego sernika nie ma obaw, że opadnie, więc można po godzinie zajrzeć do niego i lekko puknąć w foremkę. Jeżeli środek jest bardzo płynny, warto zostawić go jeszcze na chwilę. Można też delikatnie dotknąć powierzchni sernika na środku – np. drewnianym patyczkiem. Jeżeli powierzchnia sernika na środku jest ścięta, można wyłączyć piekarnik, sernik dojdzie podczas studzenia i chłodzenia.