K:Na próżno szukać zarazem dobrej i niedrogiej restauracji w Rzymie otwartej w ciągu dnia. Dowiedzieliśmy się tego już pierwszego dnia, gdy przemierzając rzymskie ulice z głodem wypisanym na twarzy, natykaliśmy się na zamknięte lokale. Niemal każda trattoria i ristorante otwierały się dopiero około godziny 18 – 19. Na szczęście warto było czekać.
Gdybyście przypadkiem zawędrowali w okolice dworca Termini, która podobno jest jedną z bardziej niebezpiecznych w Rzymie (dowiedzieliśmy się po fakcie, ale włos z głowy nam nie spadł), koniecznie spróbujcie przysmaków tutejszych restauracji. Jedzenie jest smaczne i dużo tańsze niż w centrum.
My polecamy Ristorante Aquila Nera przy Via P. Amedeo – smaczne, niedrogie jedzenie i sympatyczna obsługa. A mają tam m. in. takie przysmaki:
M:A ja tam jadłem pizzę, przy czym warto ją brać w zestawie z małym napojem. Może to być piwo, sok, cola. Wtedy wychodzi taniej niż kupowanie pizzy i napoju osobno.
Pizza jest cieniutka, chrupiąca i bardzo, ale to bardzo smaczna. Ja osobiście jadłem tylko pizzę na obiad. Bo po co sobie smak psuć? Nie warto. Co prawda znam miejsce w Polsce, w którym można zjeść lepszą pizzę, ale o tym to może kiedy indziej. Warto wiedzieć, że do makaronów dodawany jest ser w smaku podobny do parmezanu. Podawany jest on w… cukierniczce. Ot taki folklor.